![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Tutaj jeszcze niedawno mieszkała również Pelasia, szkodnik rozpuszczony jak
arcybiskup. Miała swoją budkę, ale przychodziła
do niej tylko na posiłki. Bardzo lubiła pestki z jabłek,trawkę, sianko i sałatę lodową. Wszędzie było jej pełno, bo musiała wszystko widzieć i wiedzieć. Umiała się obrażać, kiedy wydawało się jej, że została zignorowana. Jak czegoś chciała, nieźle się wydzierała. Ale ogólnie była cacy; pięknie witała właścicieli, kiedy przychodzili do domu. Wyczuwała to przyjście i ustawiała się przed drzwiami. Natomiast nie cacy było to, że obgryzła większość kabli, butów i siatek reklamówek. |